Tylko kilka europejskich stolic nazwalibyśmy idealnym miastem do weekendowego relaksu. Sztokholm zdecydowanie do nich należy. Szwedzi uwielbiają spędzać czas w rodzinnym gronie, dlatego wiele atrakcji takich jak Muzeum Vasa, Skansen, Historiska museet, czy nawet muzeum poświęcone Abbie jest tworzonych z myślą o kilku pokoleniach odwiedzających - interaktywnie i inkluzywnie.

Przestrzeń pełna sztuki

Sztokholm to harmonijne miasto, pełne ukrytych kodów i hierarchii. Większość głośnego tranzytu odbywa się tutaj pod ziemią, a w centrum miasta króluje zadbana architektura, skwery z pięknymi placami zabaw, miejskie plaże i letnie, restauracyjne ogródki. Już sam system komunikacji miejskiej obrazuje szwedzki system wartości. Jest egalitarny, na tyle rozległy, aby poszczególne dzielnice mogły być rozdzielone lasami i jeziorami, efektywny i pełny twórczości lokalnych artystów. Sztokholmskie metro jest nazywane największą na świecie galerią sztuki, bo aż 90 spośród 100 stacji jest ozdobionych freskami, mozaikami, rzeźbami i artystycznymi instalacjami. Od 1971 roku Szwedzi przeznaczają 2% kosztów każdej finansowanej przez państwo budowy na sztukę. Wcześniej, od 1937, ten wkład był mniejsz - stanowił 1% budżetu inwestycji. Wiele stacji metra zostało wykutych w skale, co dodatkowo zainspirowało twórców i stworzyło wyjątkowe możliwości do kreowania przestrzeni. Najbardziej spektakularne miejsca to Kungsträdgården, Solna Centrum, Rinkeby, Stadion i T Centralen.

Millesgården - w hołdzie klasyce

To muzeum sztuki i ogród rzeźb przy domu szwedzkiego rzeźbiarza Carla Millesa i jego żony Olgi Milles w Lidingö pod Sztokholmem. Milles był mistrzem autopromocji i osiągnął międzynarodowy sukces już za życia, dzięki temu sfinansował budowę imponującej miejskiej willi dziś zwanej Millesgården. Zobaczycie tam wszystkie najsłynniejsze prace artysty, alpejski ogród stworzony dla jego żony Olgi i ponad 200 antycznych rzeźb z jego prywatnej kolekcji.
Prace Millesa i jego równie słynnego rówieśnika - Carla Eldha (o którym przeczytacie niżej), możecie obejrzeć w ich oryginalnych pracowniach. Obaj zafascynowani twórczością Augusta Rodina tworzyli w zgodzie z klasycystyczną harmonią, ale ich życiorysy różnią się tak mocno jak muzea im poświęcone.

Millesgården na mapie

Atelier Carla Eldha

Eldh wychował się na wsi, a jego droga do sztuki prowadziła przez lata wyrzeczeń i rzemieślniczych praktyk. Kameralne atelier Carla Eldha to skromny drewniany budynek, zaprojektowany przez Ragnar Östberga, architekta słynnego ratusza miejskiego. Zasmakujecie tutaj spokoju, odkryjecie dźwięki, zapachy i wnętrza, w których godzinami pracował nad słynnymi portretami. Światło wpadające do pracowni przez duże okna robi ogromne wrażenie. Muzeum dzisiaj znajduje się pod opieką rodzinnej fundacji i działa sezonowo (wnętrza nie są ogrzewane).


Atelier Carla Eldha na mapie

Rejs wśród szwedzkich wysp

Marzy Wam się morska bryza i podziwianie widoków zabytkowego centrum miasta z wody? Nic prostszego. Z biletem komunikacji miejskiej możecie wybrać się na rejs tramwajem wodnym pomiędzy wyspami archipelagu. Polecamy zacząć od przystanku na pełnej parków i atrakcji wyspie Djurgården i wybrać się w kierunek modnego Södermalm.

Skąd odpływamy?

Fotografiska - uczta dla zmysłów

Na nabrzeżu wysepki Södermalm znajdziecie ceglany, industrialny budynek Fotografiska - muzeum fotografii, które w ciągu ostatnich 12 lat stało się jednym z najczęściej odwiedzanych i najwyżej ocenianych muzeów w Sztokholmie. Prywatna instytucja postawiła nie tylko na czasowe wystawy z głośnymi nazwiskami, ale również na nowoczesne zasady działania i komunikacji. Od czwartku do soboty możecie ją odwiedzić do pierwszej w nocy, ze sklepiku muzealnego wyjdziecie z jakościowymi reprodukcjami prezentowanych prac, a na najwyższym piętrze działa doskonała, ekologiczna restauracja, wybrana w 2017 roku najlepszą restauracją muzealną na świecie. O popularności miejsca świadczy również fakt, jak wielu mieszkańców Sztokholmu decyduje się na zakup całorocznego biletu wstępu, a właściciele muzeum otworzyli już zagraniczne oddziały Fotografiska w Nowym Jorku i Tallinnie.

Fotografiska na mapie

Brunch w Sjöcaféet

Szwedzka świętość to przerwa na kawę i cynamonową bułeczkę, czyli fika. Jeśli będzie Wam sprzyjać pogoda rozkoszujcie się nią przy Djurgårdsbrons z widokiem na majestatyczną architekturę Östermalm. Tutaj spróbujecie też słynnej kanapki z rakami.

Spacer jak z bajki

Pobyt w Szwecji to przede wszystkim kontakt ze skandynawską estetyką - kolorowymi zadbanymi domkami, przestrzenią publiczną wolną od nachalnych reklam, wodą i zielenią z szacunkiem wkomponowanymi w miejski krajobraz. Charakterystyczny kolor wielu drewnianych budynków to czerwień faluńska. Pierwsze wzmianki o pigmencie pochodzą jeszcze z XVI wieku, a ceglasta barwa to konsekwencja zastosowania w nim miedzi, która w naturalny sposób miała zabezpieczać drewno przed działaniem surowego szwedzkiego klimatu. Koniecznie wybierzcie się na spacer do nadmorskich Dalarö lub Saltsjöbaden. Poczujecie się jak przeniesieni do świata z bajek Astrid Lindgren.

Inne warte Waszej uwagi artystyczne adresy:
Nationalmuseum, na mapie
Modernamuseet na mapie
Artipelag, na mapie
WIP:sthlm, na mapie

tekst: Marta Markiewicz