Mięsiste, amorficzne narośla wystające ze ścian. Wybrzuszone lustra, których odbicia przyciągają i połykają widza. Wnęki wyrzeźbione w kamieniu tak precyzyjnie, że aż trudno uwierzyć, że dokonała tego ludzka ręka. Czarne obiekty pokryte Vantablack - jednym z najczarniejszych pigmentów, którego w świecie sztuki ma prawo używać tylko jeden twórca. Kim jest artysta, którego prace od października można zobaczyć w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku?

Fascynacja czerwienią

Anish Kapoor urodził się w 1954 roku w Bombaju, od lat siedemdziesiątych mieszka i tworzy w Wielkiej Brytanii. Artysta eksperymentuje z ludzką percepcją, tworzy obiekty - “nie obiekty” - odbijające światło, czasem trudne do uchwycenia przez ludzkie oko. W Palazzo Priuli Manfrin - pałacu w Wenecji, który artysta kupił kilka lat temu, dużą częścią wystawy prezentowanej podczas tegorocznego Biennale Venezia, zajmują krwistoczerwone obiekty, nawiązujące swoimi tytułami do religijnej symboliki. Niektóre z jego prac uwodzą, inne prowokują, jeszcze inne wywołują odrzucenie a wręcz obrzydzenie. Praca "Shooting Into the Corner", umieszczana w przestrzeniach wielu muzeów i galerii składa się z armaty, która w regularnych odstępach czasu wystrzeliwuje na ściany brunatno-czerwony wosk, zamieniając muzealny "white cube" w krwawą jatkę. Artysta bawi się skalą. W 2002 roku, w Tate Modern w Londynie, Kapoor zainstalował gigantyczną czerwoną membranę. Kuratorka wystawy Donna De Salvo określiła ten obiekt jako cielesny, a jednocześnie trudny do jednoznacznego zdefiniowania. Przeskalowane obiekty Kapoora opanowują przestrzeń, w której są umieszczone. W 2009 roku artysta w naturalnej scenerii Nowej Zelandii umieścił długą na 85 metrów instalację site - specific, która rezonowała z wiatrem. "Dismemberment: Site 1" przypominająca gigantyczną, czerwoną trąbę, dzieliła krajobraz, przywołując skojarzenie fragmentaryzacji ludzkiego ciała.

wystawa Kapoora w Wenecji
film o Dismemberment: Site 1

Zejście w otchłań

Anish Kapoor międzynarodową sławę zyskał w 1990 roku, jako reprezentant Wielkiej Brytanii na Biennale w Wenecji. Główną część Pawilonu zdominowało wówczas szesnaście bloków piaskowca o nieregularnych kształtach. “Void Field” zdradzało fascynację artysty głębią materii. Było próbą metafizycznego uchwycenia pustki. W innej sali Pawilonu Wielkiej Brytanii znajdowały się płaskie, kamienne obiekty pokryte sproszkowanym pigmentem w ultramarynowym kolorze - takim, jak z obrazów Yvesa Kleina. Praca "Wing at the Heart of Things" jest obecnie częścią kolekcji Tate Modern. Jedną z ważniejszych prac Kapoora jest, pokazana pierwszy raz w 1992 roku, "Descent Into Limbo". W budynku o kształcie sześcianu artysta umieścił pomalowaną na czarno, 2,5-metrową dziurę w podłodze. Sprawiała ona wrażenie nieskończonej otchłani. Anegdota głosi, że niektórzy śmiałkowie, chcąc zweryfikować tę głębię, solidnie się połamali, wpadając w czeluść.

Ciało doskonale czarne

Czerń w twórczości Kapoora zajmuje szczególne miejsce. W 2016 roku artysta zastrzegł sobie prawo do używania pigmentu Vantablack do celów twórczych. Wywołało to spore kontrowersje w świecie sztuki. Część artystycznego świata była wręcz oburzona decyzją Kapoora. Vantablack to substancja wynaleziona przez firmę technologiczną Surrey NanoSystems. Chociaż została ona opracowana do wykorzystania w technologii kosmicznej, wielu artystów zwróciło się do jej wynalazców o możliwość artystycznego użycia. Fenomen substancji polega na jej właściwości pochłaniania światła (pochłania niemalże 100 % fali świetlnych) co czyni ją jedną z najczarniejszych substancji na świecie. Kapoor stworzył serię obiektów, umieszczonych w szklanych gablotach, pokrytych pigmentem Vantablack. Na pierwszy rzut oka wyglądają one jak “Czarny kwadrat” Malewicza, w rzeczywistości obiekty te są trójwymiarowe. Pod odpowiednim kątem można zauważyć wybrzuszenia i przestrzenne formy geometryczne.

Metafora lustra

Inną powierzchnią, którą artysta chętnie czaruje, są lustra. Kusi nimi widza, deformując na różne sposoby jego ciało w odbiciu. Najsłynniejsza rzeźba Kapoora, umieszczona w przestrzeni publicznej składa się z ponad stu ton polerowanej stali. Praca “Cloude Gate” w chicagowskim Millennium Park kosztowała dwadzieścia trzy miliony dolarów. Kształtem przypomina kroplę zawieszoną nad ziemią. Fenomen obiektu kryje się w jego ogromnej skali. “Cloude Gate” jest jednym z najczęściej fotografowanych obiektów sztuki na świecie.

Kapoor w Polsce

Od października prace Anisha Kapoora zobaczyć można w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Dziewięć kamiennych rzeźby wykonanych z granitu, marmuru Vigaria, wapienia z Kilkenny a także miodowego, różowego i irańskiego onyksu pochodzi z lat 1997 - 2018. W Oranżerii znalazły się natomiast trzy prace z zupełnie innego tworzywa. Obiekty z wosku o zabarwieniu intensywnej brunatnej czerwieni, jak te w Palazzo Priuli Manfrin w Wenecji, sugerują fascynację artysty ciałem - jego plastycznością i przemijalnością.


wystawa w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku
Muzeum Rzeźby Współczesnej, Oranżeria
01.10.2022 - 12.02.2023
Kuratorka: Dorota Monkiewicz
Współpraca: Stanisław Małecki

Zdjęcia:
1 ,2, 4, 6, 7 + okładka ze strony Gallerie dell’Accademia w Wenecji, materiały prasowe
3 ze strony Tate Modern w Londynie

Tekst
Ola Rajska