Fangor - polska ikona sztuki op-art. Dziś łączymy nazwisko artysty głównie z pracami o charakterystycznej wibracji kolorystycznej, przedstawiającymi gradientowe, wielobarwne koła i fale. Był on jednak twórcą dużo bardziej wszechstronnym i multidyscyplinarnym. Fangor sięgał po różne środki wyrazu - od malarstwa, przez rzeźbę i mozaikę, aż do sztuki plakatu.

Narodziny legendy

Wojciech Fangor urodził się w międzywojennej Warszawie, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. Kształcił się prywatnie w pracowniach Felicjana Szczęsnego Kowarskiego i Tadeusza Pruszkowskiego, otrzymując zaocznie dyplom Akademii Sztuk Pięknych. Tam w kolejnych latach pracował jako docent. Po studiach, w latach 50., Fangor tworzył w konwencji realizmu socjalistycznego. Powstał wówczas, ikoniczny dziś, obraz Postaci. Fangor umieścił na nim dwie kobiety - przedstawicielki opozycyjnych światów. Retoryka obrazu, z pozoru naiwna, odpowiadała rządowym wymogom, będąc swoistą biblia pauperum dla socrealistycznej Polski. W tym samym nurcie, choć w mniej ironicznym tonie, powstała też Matka Koreanka- wielkoformatowe antywojenne dzieło z 1951. Praca otrzymała drugą nagrodę na II Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki, zapewniając malarzowi popularność i pozycję w świecie polskiej sztuki. Po śmierci Stalina w 1953 roku, artysta odszedł od malarstwa socrealistycznego, angażując się we współtworzenie Polskiej Szkoły Plakatu.

Ku wielkiej skali

Latem 1955 roku Fangora zaproszono do współpracy przy V Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów. Wraz z innymi wybitnymi polskimi plastykami, zrealizował cztery projekty. Gigantyczny, 400-metrowy, typograficzno-ilustracyjny fryz Fangor wykonał wspólnie z Henrykiem Tomaszewskim. Ponadto spod ręki artysty wyszedł reklamujący wydarzenie plakat, który zawisł na ulicach polskich i zagranicznych miast oraz dwie wielkoformatowe prace – replikę słynnej „Guerniki” Picassa i panneau „Przeciw Hiroszimie”.

Na przełomie lat 50. i 60. artysta rozpoczął współpracę z architektami - Stanisławem Zamecznikiem, Jerzym Sołtanem i Oskarem Hansenem, projektując polskie pawilony na expo w Brukseli, Nowym Jorku i Paryżu, a także mozaiki w obecnych wnętrzach dworca Warszawa Śródmieście. Fangor rozwijał swoje zainteresowanie astronomią, która ciekawiła go przede wszystkim jako wrażenie optyczne - w późniejszych latach była dla niego źródłem inspiracji do twórczości abstrakcyjnej. Wkrótce powstały pierwsze obrazy i obiekty przestrzenne w nurcie op-art, które zaprezentował na przełomowej wystawie “Studium przestrzeni” zaprojektowanej we współpracy z Zamecznikiem. Składało się na nią 20 płócien o różnych formatach. Autorzy chcieli zaprojektować przestrzeń i wprowadzić widza nie w indywidualny wydźwięk obrazów, a w zależności pomiędzy nimi. “Studium przestrzeni” wyprzedziło swoje czasy - ta nowatorska wystawa uważana jest za pierwszy światowy przykład sztuki w nurcie environment. Jednak nie spotkała się wówczas z przychylnością krytyków ani ze zrozumieniem publiczności, podobnie jak kilka kolejnych wspólnych prac Fangora, Hansena i Zamecznika o podobnym kierunku artystycznym, między innymi dla Galerii Zachęta.

Wibracja koloru

Całe lata 60. były dla Fangora czasem intensywnych przeprowadzek i podróży po świecie. Najpierw mieszkał w Waszyngtonie, jako stypendysta Institute for Contemporary Art, później w Ford Foundation w Berlinie Zachodnim. Następnie dwa lata spędził w Anglii, aż w 1966 roku wrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie przez kolejne 33 lata prowadził zajęcia i wykłady na uczelniach w całym kraju. Wyjazd z Polski i nowe środowisko artystyczne rozwinęło kreatywność Fangora i popchnęło jego karierę do przodu. Na przełomie lat 60. i 70. zaczął tworzyć w nurcie minimal artu i op-artu. To w tamtym czasie namalował swój najsłynniejszy cykl gradientowych okręgów i fal, które w 1970 wystawił w nowojorskim Muzeum Solomona Guggenheima - jako jedyny dotychczas polski artysta. Wystawa obejmowała 37 płócien, zgłębiających zagadnienia sztuki op-artu. Bożena Kowalska, autorka biograficznej książki o artyście, w ten sposób opisała ten proces:

"Koła Fangora były nieustannym, wielostronnym eksperymentem. Sprawdzał w nich wciąż w nowy sposób efekty działania jaskrawości czy stonowanych kolorów w ich zestawieniach, nasycenia i stopnia jasności barwy, wielkości kręgów, większej i mniejszej szerokości jej pasm oraz ich zagęszczenie lub ascetycznej oszczędności i dyskrecji wyrazu. Stosował też artysta w swoich obrazach wszelkie, znane z teorii barw, kontrasty, zwłaszcza zaś kontrasty kolorów występujących i wstępujących, a także zjawiska powidoków."

Nowa współzależność

W kolejnych latach artysta zainteresował się kulturą masową. Wykonał wiele fotografii ekranów telewizyjnych, łączył je w kolaże lub wykorzystywał do swoich “obrazów telewizyjnych”. Powrócił do malarstwa figuratywnego - abstrakcja ustąpiła miejsca przedstawieniowości. Rolę pierwszoplanową zaczęła odgrywać przestrzeń międzyludzka, bardziej osobista.

Po przejściu na emeryturę artysta zaplanował, pierwszą w wolnej Polsce, wystawę monograficzną w Zachęcie – „Wojciech Fangor. 50 lat malarstwa”. Po wernisażu zrobiło się o artyście głośno. „Wojciech Fangor – powrót po latach”, „50 lat wspaniałej sztuki Wojciecha Fangora”, „Po 30 latach Fangor znów w kraju” – tak wyglądały nagłówki najważniejszych dzienników i czasopism. Małżeństwo Fangorów ostatecznie wróciło do Polski w 1999 roku, osiedlając się w Błędowie pod Warszawą. Rozpoczął się wtedy dla Wojciecha okres zupełnie nowej twórczości.

Ostatni cykl kolażowych pejzaży i portretów, malowany od 2005 roku, ma charakter palimpsestu - jest nakładaniem nowych interpretacji na dawne szkice i rysunki, ale także sięganiem do dawnych postaw zarysowanych w osobistej historii artysty. Ten szczególny zabieg - jego źródło znajdujemy w kulturze starożytnej Grecji - Fangor zastosował względem swoich prac rysunkowych, często pochodzących z czasów młodzieńczych, które postanowił przenieść w obszar malarstwa.

Sam artysta w rozmowie ze Stefanem Szydłowskim tak podsumował te działania: Nakładanie kolorów gorących i zimnych o różnych kształtach geometrycznych na obrazach przedstawiających stwarza nową współzależność i nową tożsamość tak dla figuralnego rysunku, jak współgrającego z nim geometrycznego kształtu koloru. W tym zestawieniu każdy odgrywa nową rolę. Rysunek jest bardziej rysunkiem, kolor jest bardziej kolorem, a całość nowym związkiem.

Fangor tworzył w różnych gatunkach i technikach, sięgał do rozmaitych mediów i środowisk twórczych. W wyniku tych poszukiwań powstały niepowtarzalne dzieła - jedne z najbardziej pożądanych przez kolekcjonerów sztuki na całym świecie. Nigdy otwarcie nie identyfikował się z żadną grupą czy nurtem artystycznym. Lubił być indywidualistą, czerpać inspiracje z różnych dziedzin i własnych doświadczeń. Zapisał się w historii sztuki jako artysta wszechstronny, szczególnie ciekawy integracji sztuki z przestrzenią – zarówno w kontekście fizycznym, jak i metaforycznym.

Tekst: Maria Horowska
Zdjęcia:
1.Wojciech Fangor, 1959, Warszawa, fot. Tadeusz Rolke / AG
2.V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów, Warszawa 1955, Antywojenna propagandowa dekoracja z obrazem Pabla Picassa Masakra w Korei podczas V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów, 1955, fot. Władysław Sławny/FORUM.
3.Wojciech Fangor ,„M22”, 1969 jeden z dzieł prezentowanych na indywidualnej wystawie Fangora w Muzeum Guggenheima w 1970 roku.
4.Wojciech Fangor, "$ 3.900" z cyklu "Obrazy Telewizyjne", fot. Włodzimierz Wasyluk / Reporter / East News
5.Wojciech Fangor, "Santa Fe V", 1990-2010, fot. Muzeum Narodowe w Krakowie